Dzień dobry,
Trzeci dzień obozu okazał się niezwykle pracowity dla Mateusza, Łukasza K i Patryka G. Byli tak bardzo przywiązani do swoich komórek niczym małe dzieci do misiaków, ze postanowili nie rozstawać się z telefonami na noc. W nagrodę z samego rana dokładnie zapoznali się z bieżnią.
Po śniadaniu, zawodnicy GKS Kowale rozegrali sparing wewnątrz drużynowy na pięknym sztucznym boisku z prawie stadionowym oświetleniem.
po południu odbył się trening na siłowni
Wieczorem, podczas poszukiwania sali konferencyjnej zawodnicy odnaleźli pokój, który można śmiało nazwać Walhallą. Ku rozmarzonym oczom ujawnił się 60 calowy telewizor podłączony do konsoli gier playsation. W pokoju również były inne "cieszynki" jak piłkarzyki czy rzutki. Oczywiście jak przystało na piłkarzy, nie mogło się odbyć bez grania w Fifa
Na razie zdrowotnościowo wyglądamy nieźle, Tomek jest lekko przeziębiony.
Na dzień jutrzejszy zaplanowano zwiedzanie ścieżki wokół jeziora tyle że w biegu.
Potem zaplanowano basen i saunę, a wieczorem trening na boisku
We czwartek i piątek mamy zaplanowane sparingi, a w sobotę, tuż przed powrotem zawodników czeka to co tygrysy lubią najbardziej, czyli kolejny test Cooper-a
Dzięki Tomkowi zapraszam do oglądania galerii